Sukces darmowego Star Wars: Commander. Są też statystyki

Gdybyśmy dziś żyli w uniwersum Gwiezdnych Wojen, Gwiazdę Śmierci budowaliby Rosjanie, a szkoły Jedi najprężniej działałyby w Ameryce Południowej i Afryce.

Nie jest to wbrew pozorom odwołanie do współczesnej sytuacji politycznej na świecie, a wnioski wyciągnięte z mapki, udostępnionej przez twórców gry free-to-play Star Wars: Commander na iOS-a.

Produkcję tę pobrano już ponad pięć milionów razy. Siły Rebelii i Imperium niemal się równoważą, choć nieznaczną przewagę (52,41 proc. do 47,59 proc.) ma ciemna strona Mocy. Linia podziału przebiega dość wyraźnie - gracze z północnej części świata nieco bardziej preferują dołączenie do Imperium, zaś na południu dominuje jasna strona Mocy. Polska wpisuje się w ten trend - nieco ponad 50 proc. użytkowników gry opowiedziało się za Vaderem i spółką. Najbardziej zrównoważone w swoich wyborach są Korea Południowa, Wielka Brytania i Australia, gdzie ciemna strona ma minimalną przewagę.

Źródło:
Patryk Purczyński - gram.pl


Klemens
2014-09-14 11:43:53